PRZY PIWKU 馃檪
Tras臋 do Poznania przejechali艣my w 艣wietnych nastrojach,tylko ju偶 na miejscu J przeklina艂 pod nosem, je偶d偶膮c dooko艂a Starego Rynku i szukaj膮c miejsca do parkowania. Ja jednak my艣lami by艂am ju偶 troch臋 dalej...na parkiecie, w艣r贸d innych ludzi ze 艣rodowiska swingerskiego, kt贸rych jaki艣 czas wcze艣niej tak bardzo polubili艣my.
Na "Spotkania przy piwku", starali艣my si臋 je藕dzi膰 regularnie. Te cykliczne comiesi臋czne imprezy, mia艂y jasny i czytelny przekaz-integracja. A wi臋c rozmowy, ta艅ce,wyrabianie nowych kontakt贸w. Zdecydowanie to nam pasowa艂o. Jednak akurat ta wizyta, mia艂a w sobie jeszcze jeden cel, pozna膰 singla kt贸ry odezwa艂 si臋 do nas kilka dni wcze艣niej. Na portalu czyta艂 forum "Grupy piwkowej", wiedzia艂 wi臋c 偶e tam b臋dziemy. Zaproponowa艂 aby艣my zobaczyli si臋 na 偶ywo. J zdawa艂 sobie spraw臋 偶e profil M mnie zaintrygowa艂, zastanawiali艣my si臋 jednak jaki b臋dzie naprawd臋...
Z apartamentu kt贸ry wynaj臋li艣my,do miejsca spotkania mieli艣my bardzo blisko. Zn贸w ujrzeli艣my tak znajome ju偶 nam wn臋trze lokalu. Z ka偶d膮 nast臋pn膮 minut膮 impreza si臋 rozkr臋ca艂a i w pewnym momencie przyszed艂 on... Ju偶 przy pierwszym kontakcie wzrokowym, poczu艂am ogie艅,to co艣. Momentalnie zrobi艂o mi si臋 mokro w majtkach a g艂ow膮 zaw艂adn臋艂a jedna my艣l- dzisiaj b臋dzie m贸j. M by艂 strasznie zestresowany i najpierw usiad艂 obok J, rozmawiali przez chwil臋. Du偶o p贸藕niej dowiedzieli艣my si臋 偶e bardzo si臋 obawia艂,czy go zaakceptujemy, zar贸wno razem,jak i z osobna. Zauwa偶y艂am jak J patrz膮c na niego, kiwn膮艂 g艂ow膮 w moim kierunku. A wi臋c m贸j m膮偶 by艂 na tak...
M przesiad艂 si臋 i zaj膮艂 miejsce obok mnie,wymiana pierwszych zda艅 i... jeszcze bardziej utwierdzi艂am si臋 w przekonaniu, 偶e chc臋 go spr贸bowa膰, chc臋 poczu膰 jego kutasa...
Czas p艂yn膮艂 a mnie coraz bardziej ogarnia艂a 偶膮dza orgii z nowo poznanym koleg膮. Swoim "Ja", trafi艂 w m贸j czu艂y punkt. Mia艂am ochot臋 rucha膰 si臋 z nim ca艂膮 noc.
W tamtym momencie J jeszcze tego nie zauwa偶a艂, sam 艣miga艂 po parkiecie z Pani膮 z innej pary, kt贸ra ju偶 na wcze艣niejszych "piwkach", wpad艂a mu w oko. Oni te偶 wsp贸lnie z艂apali "to co艣" i przez kr贸tk膮 chwil臋 pomy艣la艂am...a mo偶e by si臋 dzi艣 rozdzieli膰? J sobie sam i ja sama sobie? Wszystko dzia艂o si臋 jednak zbyt szybko i czasu zabrak艂o by takie szczeg贸艂y dogada膰. Tym bardziej 偶e w pewnej chwili, b臋d膮c totalnie nakr臋cona i ca艂uj膮c si臋 z M na sofie przy 艣cianie, us艂ysza艂am zza plec贸w g艂os J- "Chyba powinni艣my ju偶 st膮d i艣膰,bo widz臋 偶e cipa kurewki jest bardzo g艂odna i ch臋tna".
Moje cia艂o przeszy艂o jeszcze wi臋ksze podniecenie. Wyszli艣my w tr贸jk臋...
W apartamencie zapalili艣my tylko ma艂e lampki przy 艂贸偶ku. W p贸艂mroku wida膰 jednak by艂o 偶e M ca艂y czas trzyma stres. J wykona艂 wi臋c zabieg, kt贸ry stosuje cz臋sto do dzi艣. Wyszed艂 z pokoju pod byle pretekstem,tym razem pod prysznic, zostawiaj膮c nas samych by kolega m贸g艂 poczu膰 si臋 swobodniej. Zadzia艂a艂o... B臋d膮c jeszcze w 艂azience,gdy zakr臋ci艂 wod臋 us艂ysza艂 przez zamkni臋te drzwi moje g艂o艣ne st臋kanie,co wywo艂a艂o u niego "tward膮" reakcj臋. Wr贸ci艂 do pokoju i zobaczy艂 jak M pierdoli mnie mocno wypi臋t膮 na 艂贸偶ku od ty艂u. Dopi臋艂am swego, r贸wno i miarowo 艂adowa艂 mi swojego kutasa w moj膮 napalon膮 cipk臋.
J maj膮c specyficzne poczucie humoru,na drugi dzie艅 powiedzia艂- "Kry艂 Ciebie jak ogier klacz". Oczywi艣cie by艂a to tylko przeno艣nia,ale tak... czu艂am si臋 tego wieczoru jak wyuzdana,puszczalska zdzira i by艂o mi z tym dobrze. J wzi膮艂 telefon i zacz膮艂 nagrywa膰 filmy jak M beztrosko u偶ywa jego 偶ony, masuj膮c sobie przy tym stercz膮c膮 pa艂臋. Uwielbiam ten widok! Chwil臋 p贸藕niej do艂膮czy艂 do nas,w ich oczach widzia艂am rz膮dz臋, czu艂am jak obaj mnie po偶膮daj膮,zaspokajali moje wszystkie dziury, by艂o wspaniale i sama nie wiem ile to trwa艂o.
Siedzieli艣my zdyszani rozmawiaj膮c, J wypi艂 wi臋cej ni偶 powinien a w po艂udnie mia艂 prowadzi膰.zdecydowa艂 偶e odpuszcza i idzie spa膰. By艂 przekonany 偶e i M za chwil臋 nas opu艣ci. Tak si臋 jednak nie sta艂o...
Po dalszej rozmowie z M ju偶 sam na sam, posz艂am do 艂azienki si臋 od艣wie偶y膰. Gdy wraca艂am dorwa艂 mnie tu偶 za drzwiami, zacz膮艂 obmacywa膰 i ca艂owa膰 po szyji. Obj臋艂am d艂oni膮 jego kutasa i zacz臋艂am ni膮 porusza膰 w prz贸d i w ty艂, robi艂 si臋 twardy, wyl膮dowali艣my na pod艂odze...
Le偶a艂 a ja sama nadziewa艂am si臋 gor膮c膮 szpar膮 na jego pyt臋. St臋ka艂am coraz g艂o艣niej uje偶d偶aj膮c go rytmicznie. Wykona艂 nagle szybki ruch i to ja le偶a艂am na pod艂odze. Rypa艂 mnie ostro,wulgarnie, wr臋cz beznami臋tnie. My艣l 偶e m贸j m膮偶 艣pi obok a ja tak 艂atwo daj臋 si臋 rucha膰 innemu...wiem 偶e by艂a samolubna, jednak w tamtym momencie jeszcze bardziej mnie podnieca艂a. Nie by艂am w stanie przesta膰 i gdzie艣 g艂臋boko wiedzia艂am 偶e J to zrozumie. G艂臋boko czu艂am te偶 w sobie twardego kutasa M, kt贸ry zdawa艂 si臋 r偶n膮膰 mnie bez ko艅ca. Cycki falowa艂y mi w rytm zdecydowanych pchni臋膰 M, maca艂 je i liza艂. Czu艂am niepohamowany stan zadowolenia.
P贸藕niej rozmawiali艣my o wszystkim i o niczym a偶 na dworze zacz臋艂o robi膰 si臋 jasno. Tej nocy by艂am niewy偶yta,nadal by艂o mi ma艂o, po偶ar mi臋dzy moimi nogami nie by艂 jeszcze ugaszony...
Opieraj膮c 艂okcie na 艂贸偶ku wypi臋艂am si臋.
"Wyruchaj mnie jeszcze"- rzuci艂am w stron臋 M...
Ju偶 po chwili zn贸w wali艂 mnie jak automat w ca艂kowicie mokr膮 i lu藕n膮 ju偶 wtedy cipk臋. Moje j臋ki obudzi艂y J, kt贸ry nagle si臋 zerwa艂...
"Cooo!!?? A Wam jeszcze ma艂o tego rucha艅ska!!??"- powiedzia艂 z zaspan膮 i gro藕n膮 min膮, patrz膮c jak gzimy si臋 w najlepsze.Wystraszy艂am si臋,serce zacz臋艂o mi szybciej bi膰. Jednak gdy zobaczy艂am jak wstaje z 艂贸偶ka...na moich oczach jego kutas b艂yskawicznie si臋 podnosi艂, ruszy艂 w nasz膮 stron臋. M grzecznie odsun膮艂 si臋 na bok, poczu艂am palce J zanurzaj膮ce si臋 w 艣rodku...
"Cipsko a偶 ju偶 rozwarte od tego dymania"- wyrzuci艂 zimnym tonem. Chwyci艂 mnie za w艂osy i wjecha艂 swoj膮 grub膮 armat膮 g艂臋boko a偶 do ko艅ca.
"Ty pierdolona kurwo!"- krzykn膮艂 zaczynaj膮c bra膰 co swoje. To by艂o przedziwne, by艂 jednocze艣nie z艂y i kochaj膮cy. Zazdrosny i podniecony...
"Lubisz rozk艂ada膰 nogi,co!? Lubisz si臋 wypina膰 puszczalska dziwko!"- wyrzuca艂 z siebie dalej,pierdol膮c mnie ile wlezie. Niesamowite podniecenie wr臋cz mnie rozsadza艂o. Moje st臋kanie,jak i odg艂osy odbijanego wypi臋tego ty艂ka, wype艂nia艂y ca艂y pok贸j.
"Oooo taaak! Tak mnie r偶nij!!! Ruchaj swoj膮 kurw臋!!- m贸wi艂am to j臋cz膮c...no i rucha艂. Rypa艂 mnie z coraz wi臋ksz膮 zawzi臋to艣ci膮 a偶 wystrzeli艂,zlewaj膮c si臋 na dupsko. Po偶ar zosta艂 ugaszony....
Z M utrzymywali艣my jeszcze kontakt, jednak p贸藕niej mi臋dzy ch艂opakami pojawi艂a si臋 dziwna bariera. Mo偶e byli do siebie zbyt "podobni" i przynios艂o to odwrotny efekt? A mo偶e to ich dominuj膮ce charaktery,nie by艂y w stanie si臋 przegry藕膰? Tamto spotkanie by艂o 艣wietne, st膮d moja s艂abo艣膰 do M, kt贸r膮 mia艂am jaki艣 czas. To w艂a艣nie z M pope艂ni艂am ten fatalny b艂膮d, sprzeciwiaj膮c si臋 J i uciekaj膮c z nim sama. Opisa艂am to zreszt膮 ju偶 wcze艣niej na tym blogu. Jednak w tym 艣wiecie,tak samo jak w 偶yciu,czasami pope艂nia si臋 b艂臋dy, najwa偶niejsze to by膰 w tym razem i stara膰 si臋 nie pope艂nia膰 podobnych w przysz艂o艣ci. Od tamtej pory nie robimy nic wbrew sobie,bez zgody partnera/ki.
Komentarze
Prze艣lij komentarz